Przyszłość należy do sztucznej inteligencji – z tego faktu zdał sobie sprawę też polski rząd. 9 listopada Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało dokument „Założenia do strategii AI w Polsce”.
Czytamy w nim, że w perspektywie średnioterminowej, czyli od 2 do 6 lat do stymulacji rozwoju gospodarki opartej na danych kluczowym ma być udział państwa jako zleceniodawcy w projektach ukierunkowanych na wykorzystanie danych cyfrowych. Do rozwoju sztucznej inteligencji w gospodarce opartej tych danych niezbędne ma być zasilenie magazynów danych danymi pochodzącymi z instytucji publicznych.
dr Tomasz Trzciński, adiunkt na Politechnice Warszawskiej, mówi:
Polscy eksperci związani ze sztuczną inteligencją są uważani za światowych liderów. Biorą udział w wielu badaniach w ośrodkach naukowych, szczególnie za granicą. Nasze technologie wprowadzane na rynki zagraniczne są często lepsze niż te, które do tej pory były tam oferowane. Szczególnie w przypadku Doliny Krzemowej, gdzie specjalistów od sztucznej inteligencji zawsze brakuje i specjaliści, których my angażujemy i których my dostarczamy, są uznawani za liderów na poziomie światowym
W rankingu Deloitte znalazło się 18 polskich spółek z zakresu sztucznej inteligencji. Polskie uczelnie są ponadto laureatami licznych międzynarodowych olimpiad informatycznych. Według analityków z firmy badawczej Markets Research Engine światowy rynek sztucznej inteligencji będzie w 2024 roku wyceniany na 191 mld dolarów. Prognozowane średnioroczne tempo wzrostu wyniesie w najbliższych latach 37 proc.
[źródło: newseria.pl]