Choć Internet Rzeczy nas nie ominie, to dużo czasu minie, zanim będzie rozwiązaniem często używanym w polskich firmach. Internet Rzeczy to termin często wymieniany w kontekście cyfrowej transformacji. Można go określić jako sieć różnego rodzaju czujników połączonych z internetem i zbierających dane, które są analizowane za pomocą zaawansowanego oprogramowania oraz wykorzystanie do najróżniejszych celów. Są już przedsiębiorstwa, także w naszym kraju, które potrafią ten trend wykorzystać, jednak na razie nie zdarza się to często. Polskie firmy ostrożnie podchodzą do nowego trendu. Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE), jedynie 3 proc. firm korzysta z technologii związanych z Internetem Rzeczy i tylko 6 proc. zamierza w niedalekiej przyszłości wprowadzić rozwiązania M2M (machine-to-machine).
Źródło: „Rzeczpospolita”