Coraz więcej wielkich firm technologicznych z USA spogląda na Polskę jako na potencjalnych sojuszników. Szczególnie, że nasz kraj sprzeciwił się obecnej formie dyrektywy o prawie autorskim.
Paweł Lewandowski, wiceminister kultury, napisał na Twitterze:
Dzięki Polsce udało się zablokować niekorzystną dyrektywę o prawie autorskim
Na spotkaniach w Polsce pojawią się przedstawiciele Google, YouTube czy Ubera.
Dyrektywy zobowiązywałaby do m.in. do monitorowania własnych serwisów pod kątem naruszania praw autorskich. Oznacza to, że giganci musieliby stworzyć specjalne narzędzia lub zatrudnić jeszcze większą armię moderatorów. To potężne wydatki na nowe rozwiązania kontrolne. Giganci chcą ich uniknąć.
[źródło: wyborcza.pl]