Grzechem głównym zarządzających działami IT jest błędne zakładanie, że środowiska ich organizacji nigdy wcześniej nie zostały zaatakowane i nie ma ryzyka ich złamania także w przyszłości.
Innymi problemami są:
- nadmierne zaufanie do zabezpieczeń,
- zbyt duża liczba narzędzi zabezpieczających,
- brak kontroli pracowników
- oraz tzw. „pułapka świeżości”.
Zgodnie z danymi Data Breach Index wykradane jest 3 962 086 rekordów dziennie, co daje 46 rekordów na sekundę!
Warto też zadbać o najlepsze dostępne zabezpieczenia. Jedną z najskuteczniejszych metod jest podwójne szyfrowanie, które zabezpiecza dane nawet jeśli osoby niepowołane w jakiś sposób zyskałyby do nich dostęp.
Również nadmiar narzędzi, paradoksalnie, zmniejsza bezpieczeństwo całego systemu. Dlatego warto zastanowić się nad rozwiązaniem prostym i dającym jednocześnie ochronę na wielu płaszczyznach. Co interesujące – zgodnie z danymi Heimdal Security aż 59% odchodzących z pracy pracowników zabiera ze sobą dane firmowe.
„Pułapka świeżości” to problem typowo psychologiczny. Zarządzający IT skupiają się jedynie na aktualnych zagrożenia, zapominając o innych, być może bardziej realnych. Przykładem może być tu skupienie się na obronie przed atakami phishingowymi lub przed oprogramowaniem typu ransomware, a przy tym pominięcie aspektów ochrony poufności i integralności danych.
[źródło: http://di.com.pl]