Minister Anna Streżyńska podpisała się pod listem wystosowanym do wiceszefa KE Andrusa Ansipa, w którym poruszono obawy, że Unia Europejska może posunąć się za daleko w regulowaniu platform internetowych przy okazji tworzenia tzw. Jednolitego Rynku Cyfrowego. Polski rząd także nie chce przesadnych uregulowań w tej kwestii. Proponowane działania w celu stworzenia Jednolitego Rynku Cyfrowego zmierzałby do reform prawa autorskiego oraz różnych obszarów handlu, podatków i zarządzania częstotliwościami.
Jednolity Rynek Cyfrowy zakładałby odpowiedzialność pośredników za treści znajdujące się w serwisie. Sprawa poruszana była już w przypadku ACTA.
Już w 2015 roku polski rząd wyraził swój sprzeciw przeciwko planowanych uregulowaniom i zaznaczył, że nie chce zwiększenia odpowiedzialności pośredników za treści, które udostępniane są w prowadzonych przez nich serwisach.
Przesłany list podpisali ministrowanie związani z cyfryzacją z 11 krajów UE: Wielkiej Brytanii, Czech, Polski, Luksemburga, Finlandii, Szwecji, Danii, Estonii, Łotwy, Litwy oraz Bułgarii. W treści pisma znajdują się odniesienia do tego, że platformy internetowe są już uregulowane i spełniają wymogi dotyczące ochrony danych osobowych, prawa konkurencji i prawa konsumenckiego. Ministrowie zauważyli, że jednolite uregulowania mogą zaszkodzić platformom ze względu na różnorodne modele biznesowe i usługi jakie świadczą. Autorzy listu zwracają także uwagę, że platformy udostępniające treści winny być traktowane jako szansa rozwoju, a nie zagrożenie.
Warto nadmienić, że w tej samej sprawie do Komisji Europejskiej piszą przedstawiciele branży medialnej, w tym przedstawiciele Mozilli, EDRi i Digital Europe.
Michał Koch