Perspektywy technologii UltraHD. Czy jesteśmy na nią gotowi? 4K oznacza cztery razy więcej pikseli czyli lepszą jakość obrazu. To znaczy, że nawet siedząc w niewielkiej odległości od ekranu, będziemy mieli przed oczami bardziej realny, ostry obraz z widocznymi detalami.
Według badań przeprowadzanych przez producentów sprzętów RTV, chętniej wymieniamy telewizory na nowsze modele niż pralki czy lodówki. To zrozumiałe, gdyż telewizja nadal jest najpopularniejszą formą rozrywki w wielu domach, szczególnie poza większymi miastami, gdzie często brak jest alternatywy. Na półkach sklepowych królują dziś telewizory o coraz większej przekątnej, które są coraz mądrzejsze, coraz bardziej interaktywne i coraz bardziej… 4K.
Rozdzielczość ta, nazywana także UHD lub Ultra HD, wzbudza dziś sporo emocji i wywołuje dyskusje na temat rozwoju technologii medialnych. Do niedawna jeszcze prezentowana była wyłącznie na branżowych targach, a teraz producenci tacy jak Sony, Samsung, LG wypuszczają na rynek kilkudziesięciocalowe cuda o cenach coraz bardziej przystępnych. Naturalne jest, iż przeciętny Kowalski zastanawia się, czy warto wymienić telewizor. Szczególnie w okolicach Gwiazdki zauważamy zwiększone zainteresowanie wszelkimi gadżetami i urządzeniami oferującymi nowinki technologiczne
Technologia
4K oznacza cztery razy więcej pikseli, czyli lepszą jakość obrazu. Porównując do rozdzielczości Full HD wynoszącej 1920 x 1080 px, 4K oferuje standard 3840 x 2160 px. To znaczy, że nawet siedząc w niewielkiej odległości od ekranu, będziemy mieli przed oczami bardziej realny, ostry obraz z widocznymi detalami. Prawdziwa gratka także dla fanów gier wideo, którzy praktycznie będą mogli się poczuć „w samym centrum wydarzeń”.
Transmisja
Należy pamiętać jednak, iż podnoszenie rozdzielczości obrazu prowadzi również do podnoszenia wymaganego pasma do transmisji wideo. Wiele się eksperymentuje również z ilością klatek obrazu na sekundę. Niedawno ogłoszony standard HDMI 2.0 wspiera wyświetlanie wideo w rozdzielczości 4K z prędkością nawet 60 klatek na sekundę oraz przepustowość 18 Gbps. Kilkakrotne poszerzenie wymaganego pasma może spowodować zawroty głowy u niejednego operatora, gdyż dzisiejsze kanały nadawane w rozdzielczości HD wymagają około 12 Mbps.
Jak jednak pokazuje historia, z szybko postępującym zapotrzebowaniem na pasmo najlepiej radzą sobie operatorzy, którzy oferują swoje usługi w technologii Ethernet. W ostatnim czasie bardzo wielu z nich poczyniło inwestycje w łącza światłowodowe wprowadzane wprost do mieszkań klientów. Prawdopodobnie to w tych sieciach jako pierwsze pojawią się transmisje o rozdzielczości 4K.
Kontent
Podstawowym problemem zdaje się być niestety brak treści o odpowiedniej jakości. Wiadomo, iż rynkowa adaptacja materiałów 4K jest kwestią czasu. Póki co inwestycje idą w kierunku „pewniaków” czyli wielkich widowisk sportowych – jak transmisja finału mundialu 2014 właśnie w jakości 4K. Japończycy zresztą już to przećwiczyli wspólnie z FIFA podczas tegorocznego Pucharu Konfederacji. Koncern Sony już poinformował, iż Olimpiada 2020 będzie już nadawana w jakości 8K! Biorąc pod uwagę takie zapowiedzi, można pokusić się o prognozę, iż producenci i nadawcy dostosują się do nieuniknionego kierunku. Podobnie jak Netflix (amerykańska platforma VOD), który prowadzi już testy streamingu obrazu 4K i prawdopodobnie w przyszłym roku pojawi się regularny kontent.
Przez następnych kilka lat będziemy z pewnością obserwować rozpowszechnienie się 4K, bo to po prostu kolejny krok w rozwoju branży filmowej i telewizyjnej. Tym bardziej, że rynek urządzeń mobilnych nagrywających i wyświetlających w jakości 4K dzielnie radzi sobie na tym polu. Wszystko to przyprawia o prawdziwy zawrót głowy. W wyobraźni jawi się degustacja rozrywki także innymi zmysłami – czas bowiem na rozwój technologii zapewniających domowym odbiorcom większe doznania dźwiękowe lub zapachowe. W tym kontekście przewidywania ekspertów, zebrane w publikacji Forrestera „Even Higher” o holograficznych obrazach 3D lub sterowaniu urządzeniami za pomocą implantów mające nastąpić w ciągu najbliższych 25 lat, nie są już czystym science-fiction.
Magdalena Jabłońska, Evio Sp. z o.o.