Polski rynek telekomunikacyjny, mimo że jest jednym z najbardziej konkurencyjnych w Europie, jest również jednym z najbardziej regulowanych. Jak wynika z raportu firm CMS i Audytel pt. „Przyszłość inwestycji w sieci gigabitowe. Szanse i zagrożenia regulacyjne dla rozwoju infrastrukturalnych podstaw gospodarki cyfrowej”, wprowadzenie kolejnych regulacji dostępowych w sektorze kablowym wpłynie znacząco na spadek inwestycji w rozwój infrastruktury gigabitowej. Obniżenie poziomu inwestycji w kolejnych czterech latach może spowodować ubytek w przychodach Skarbu Państwa w wysokości 1,76 mld zł oraz stratę w PKB w wysokości 4,07 mld zł. Co więcej, przy szacunkowej kwocie obniżenia inwestycji o 1,4 mld zł, strata w dobrobycie społecznym wyniesie 7,73 mld zł. Dla obywateli, jak i biznesu, może to oznaczać opóźnienie cyfryzacji, mniejszą dostępność internetu gigabitowego oraz nowoczesnych cyfrowych usług.
Intensywny rozwój technologiczny spowodował, że potrzeby klientów indywidualnych i firm w zakresie dostępu do internetu sięgają już dziś prędkości gigabitowych. Stało się to na długo przed upływem terminów realizacji celów Europejskiej Agendy Cyfrowej (EAC), zgodnie z którymi do 2022 roku wszyscy obywatele UE powinni mieć dostęp do szerokopasmowego internetu o przepustowości co najmniej 30 Mb/s. Infrastruktura szerokopasmowa to jednak nie tylko sieci światłowodowe zapewniające internet gigabitowy użytkownikom, ale także wsparcie dla coraz liczniejszych w miastach sieci mobilnych, które dodatkowo rozwiną się wraz z budową sieci 5G. Ich prawidłowe funkcjonowanie nie będzie jednak możliwe bez odpowiedniej infrastruktury stacjonarnej, której dziś w Polsce brakuje.
Jak pokazują autorzy raportu „Przyszłość inwestycji w sieci gigabitowe”, przygotowanego na zlecenie Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, Polska ma jeden z większych w Europie udziałów technologii kablowych w dostępie szerokopasmowym w sieciach stacjonarnych, co potwierdza wysokie zaangażowanie inwestycyjne sektora kablowego, napędzające gospodarkę, konkurencję infrastrukturalną i rozwój usług cyfrowych. Wyniki analiz UKE poziomu inwestycji różnych grup operatorów telekomunikacyjnych w latach 2006-2010 potwierdzają, że operatorzy kablowi wykazywali największą skłonność do przeznaczania swoich przychodów na inwestycje – w całym badanym okresie ich wartość stanowiła aż 39,01% uzyskanych w tym okresie przychodów (zainwestowali 3,79 mld zł).
Jednak ze względu na wyzwania w dobie cyfrowej transformacji, potrzebne są dalsze, znaczące inwestycje w rozwój infrastruktury gigabitowej. Według przyjętego przez Polskę Narodowego Planu Szerokopasmowego (NPS), podstawowym medium budowy sieci przyszłości będzie światłowód. Koszt realizacji celów NPS ma zamknąć się w przedziale od 28 mld zł do 43 mld zł, ale już dziś szacuje się, że powstanie luka inwestycyjna w wysokości około 15 mld zł. Jej wypełnienie nie będzie możliwe bez dalszego zaangażowania inwestycyjnego sektora prywatnego.
Jak przekonują eksperci CMS i Audytela, operatorzy funkcjonujący na rynku telekomunikacyjnym muszą mierzyć się ze spadającą wartością rynku, wyzwaniami związanymi ze zmianą sposobu konsumpcji usług telekomunikacyjnych, a także ograniczeniami regulacyjnymi w swobodzie zarządzania ofertą i wartością dla klientów. Dodatkowe regulacje rynku zapowiadane przez Urząd Komunikacji Elektronicznej mogą przyczynić się do wyhamowania inwestycji i w konsekwencji spowodować ubytek w przychodach Skarbu Państwa w wysokości 1,76 mld zł, a strata w PKB może wynieść 4,07 mld zł. Stratę tę odczuje właściwie każdy z nas. Wolniejszy rozwój czy mniej rozwiązań z obszaru Internetu Rzeczy to realna stagnacja zamiast pożądanego wzrostu w jakości naszego życia i pracy.
- Z uwagi na ważną rolę, jaką sektor kablowy odgrywa w rozwoju infrastrukturalnym w Polsce oraz na znaczne zacofanie Polski względem europejskich gospodarek w poziomie infrastruktury stacjonarnej, przedsiębiorcy zrzeszeni w PIKE wyrażają zaniepokojenie o dalszą realizację ambitnych planów rozwoju. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, telekomunikacja jest jedną z niewielu gałęzi gospodarki, która w pierwszej połowie 2018 roku zanotowała kilkuprocentową deflację, przy rosnącej inflacji pozostałych usług i produktów. W takiej sytuacji, nakładanie na operatorów nowych obowiązków regulacyjnych może stanowić istotną przeszkodę dla nowych inwestycji i w konsekwencji zahamowanie rozwoju społeczeństwa gigabitowego – podkreśla Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.
- Aby nadrobić dystans, jaki dzieli Polskę od większości krajów UE – badania indeksu gospodarki cyfrowej[1] pokazują, że nasz kraj plasuje się na 25 miejscu wśród krajów UE w zakresie łączności internetowej – konieczne jest stworzenie przyjaznego środowiska regulacyjnego oraz warunków sprzyjającym inwestycjom. Kluczem do sukcesu jest konkurencja infrastrukturalna połączona ze współpracą operatorów – podkreśla Ireneusz Piecuch, współautor raportu (CMS).
Z podejmowanych przez ten sektor inicjatyw jasno wynika, że podmioty obecne dziś na rynku chcą ze sobą współpracować na rzecz dalszego rozwoju szerokopasmowego internetu o gigabitowych prędkościach. Pokazują to chociażby ostatnie porozumienia Orange Polska, T‑Mobile, Nexera, Netia, UPC czy Play w zakresie współdzielenia dostępu do infrastruktury wszędzie tam, gdzie powielanie sieci byłoby ekonomicznie nieuzasadnione. Regulacje definiujące zasady dostępu mogą w istotny sposób ograniczyć dobrowolną współpracę i inwestycje operatorów, ze szkodą dla gospodarki, konkurencji i użytkowników usług cyfrowych.
Więcej szczegółów w raporcie: http://pike.org.pl/pdf/Przyszlosc_inwestycji_RAPORT.pdf
Polska Izba Komunikacji Elektronicznej przygotowuje ogólnospołeczną dyskusję na temat przedstawionego raportu, do której Państwa zapraszamy.
[1] Raport DESI z 2018 roku
[źródło: PIKE]