Podczas globalnej debaty nad bezpieczeństwem 5G szwedzki gigant telekomunikacyjny Ericsson czuje się opuszczony przez europejskich polityków. Jedna z ostatnich potęg technologicznych boryka się z porażką ze strony polityków UE w zakresie wspierania europejskich przedsiębiorstw przeciwko zagranicznym rywalom, którzy mają poparcie swoich rządów.
Dyrektor generalny Ericsson Börje Ekholm w rozmowie z POLITICO w ramach niedawnego Mobile World Congress w Szanghaju, powiedzial:
Przeżyliśmy 140 lat, przetrwamy kolejne 140 lat. Może jednak będziemy musieli to zrobić, będąc silniejsi poza Europą niż w jej obrębie
Pogłębiającą się frustrację europejskich przemysłowców i dyrektorów w czasie, gdy politycy alarmują o spadku technologicznym i rosnącym uzależnieniu od firm zagranicznych.
Ruchy Ericssona poza Europą podkreślają akceptowany fakt: UE szybko traci przewagę na arenie telekomunikacyjnej, gdzie zaledwie dziesięć lat temu utrzymywała przewagę nad innymi blokami. Europejscy decydenci stopniowo formułują strategie mające na celu rozwiązanie tej sytuacji, w tym odnowioną strategię handlową wobec Chin, która odwraca się od długotrwałego przestrzegania zasad wolnego handlu. Ale zmiana wywołuje również niepokój w niektórych krajach – a mianowicie w Szwecji – że protekcjonizm może zaszkodzić konkurencji i innowacjom.
[źródło: politico.eu]