O 7 oczek spadła Polska w globalnym rankingu prędkości mobilnego internetu. Nasz kraj uplasował się na 57. miejscu. Spadek w rankingu jest spowodowany uruchamianiem w innych częściach świata sieci radiowych nowej generacji, gdy tymczasem u nas komercyjny start sieci 5G dopiero nastąpi.

Z informacji zamieszczonych przez firmę Ookla wynika, że średnia prędkość radiowego dostępu w Polsce w grudniu ubiegłego roku miała wynieść ok. 32,77 megabita na sekundę (Mb/s). Natomiast najwyższy skok w rankingach stał się udziałem Brunei, która awansowała aż o 27 oczek na miejsce 79., gdzie najnowszą technologią jest 4G.

Na czele rankingu niezmiennie znajduje się Korea Południowa, w której 5G uruchomiono rok temu, a średnia prędkość ściągania danych to nieco ponad 103 Mb/s.

Z 9. na 5. miejsce wskoczyły Chiny. Tam 5G działa od listopada, a średnia prędkość mobilnego transferu to ponad 68 Mb/s.

Na miejscu 48. znalazła się Wielka Brytania, która z prędkością ok. 35,6 Mb/s skoczyła o 5 oczek.

W Polsce operatorzy komórkowi chcieliby wprowadzić do swojej oferty nową technologię. W Gdyni trwa wdrożenie sieci 5G.

Jednak wciąż nie wiadomo na jakiej częstotliwości, będzie mógł działać superszybki internet. Urząd Komunikacji Elektronicznej ma rozstrzygnąć aukcję właściwego pasma, czyli prawdopodobnie 3,6 GHz. Aby uruchomić sieci 5G, telekomy muszą wiedzieć, jakie obowiązki dotyczące bezpieczeństwa tej infrastruktury muszą spełnić. Ministerstwo cyfryzacji przygotowuje na ten temat rozporządzenie.

Źródło: rp.pl