Pogromcy mitów – W krainie PLC, część 1 Technologia

elmat_partner2

 

Splittery PLC to dzielniki mocy optycznej wykonane w technologii planarnej, wykorzystywane do budowy optycznych sieci dostępowych. Jeszcze niedawno dość egzotyczne, obecnie splittery PLC trafiły pod strzechy i stały się chlebem powszednim dla większości operatorów i instalatorów. Popularyzacji splitterów PLC sprzyjał znaczący spadek ich cen i wzrost liczby dostawców. W tym momencie splittery PLC stały się powszechne do tego stopnia, że wielu zaczęło je traktować jak gwoździe, sprzedawane na kilogramy i tak proste, że nie mające prawa się zepsuć. Czy tak jest faktycznie? Rozprawmy się z najważniejszymi mitami dotyczącymi splitterów.

MIT 1 – splittery PLC to proste przyrządy

Splittery PLC są zbudowane w tzw. technologii planarnej. Ich sercem (i właściwym dzielnikiem) jest chip PLC wielkości paznokcia, w którym metodami mikroelektronicznymi wytworzone są falowody i kaskada dzielników.

 

111111111

 

 

Światłowody wytworzone w chipie PLC mają w przybliżeniu prostokątny przekrój poprzeczny. Technologia PLC jest hybrydowa, gdyż chip PLC trzeba spozycjonować i sprząc z zewnętrznymi standardowymi okrągłymi światłowodami telekomunikacyjnymi. Włókna światłowodowe są wklejone w V-rowkach, służących jako prowadnice. V-rowki są przykryte pokrywką, przyklejoną na wierzchu. Cały element (V-rowki, włókna, pokrywka) nosi nazwę fiber array. Aby uzyskać jak najmniejsze straty optyczne, fiber array musi być dokładnie justowany względem chipu PLC, tak aby światło wychodzące z jednego elementu było wstrzelone dokładnie w środek światłowodu w drugim. Średnica rdzenia w światłowodzie jest rzędu 9 mm, co oznacza, że dokładność pozycjonowania musi być rzędu jednego mikrometra – i być niezmienna przez 25 lat, niezależnie od temperatury, wilgotności czy naprężeń. Za stabilność tego połączenia odpowiada mikroskopijna kropla kleju.

Tak wykonany nieosłonięty jeszcze splitter PLC wkleja się w obudowę pierwotną, potem na obydwu końcach obudowy wklejane są przepusty i nasuwana jest tuba osłonowa (zwykle 900 mm). Potem wykonywany jest pomiar końcowy i mamy produkt finalny.

MIT 2 – optycznie wszystkie splittery są takie same

Przeciętny użytkownik próbując porównać ze sobą splittery PLC różnych dostawców może jedynie wziąć do ręki specyfikacje techniczne. Żadna specyfikacja nie mówi jak wiadomo wszystkiego, ale na co warto zwrócić uwagę?

Oczywiście najważniejsze są straty wtrąceniowe. Na pierwszy rzut oka specyfikacje producentów są podobne i różnią się o ułamki decybela. Czy to dużo czy mało? Jeśli budżety mocy są napięte, to 0.3 dB to może być bardzo dużo, a rzeczywistość jest zwykle taka, że najczęściej mocy brakuje. Jeśli budżet mocy się nie domyka, to operator może zmniejszyć split lub kupować inne elementy o lepszym tłumieniu, co oznacza wyższe koszty inwestycyjne. Może też stwierdzić, że nie potrzebuje marginesu starzeniowego, co oczywiście w krótkim czasie oznacza dodatkowe koszty operacyjne. Może też spawać wszystko do skutku, co również skutkuje kosztami i opóźnieniami. Nie mówiąc już o tym, że sieć PON jest budowana na 25 lat i powinna wspierać protokoły i przepływności, które pojawią się w przyszłości. Ciężko zakładać, że wymagania na jakość sygnału przyszłych protokołów się zmniejszą.

Oprócz deklarowanych w specyfikacji maksymalnych strat jest jeszcze tzw. życie. W praktyce często wartości deklarowane i rzeczywiste się rozmijają… – zapraszamy do zapoznania się z resztą artykułu Pogromcy mitów – W krainie PLC na stronie http://pon.fibrain.pl/zasoby/artykuly-techniczne,14.html!

 

Pogromcy mitów – W krainie PLC, część 1
0 votes, 0.00 avg. rating (0% score)

Skomentuj

Current day month ye@r *

Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij "Akceptuję".
Polityka prywatności